|
www.niedurnego20.fora.pl Forum mieszkańców osiedla przy ul. Niedurnego 20 w Chorzowie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Pon 21:11, 18 Cze 2012 Temat postu: Wyjaśnienie Pana Sebastiana |
|
|
Witam Państwa
Zapewne w dniu dzisiejszym każdy z mieszkańców naszej wspólnoty znalazł w swojej skrzynce list, w którym Pan Sebastian szczegółowo wyjaśnia swoje odejście.
Po zapoznaniu się z treścią przedmiotowego pisma, pragnę podzielić się z Państwem swoimi spostrzeżeniami
Podobno my mieszkańcy skarżymy się na Pana Sebastiana. Rozmawiam z wieloma mieszkańcami i w większości wszyscy rozmówcy z pracy Pana Sebastiana byli zadowoleni (bywały jakieś pojedyncze uwagi, ale bez rzeczowej argumentacji). Na spotkaniach wspólnoty jakoś nikt nie nie narzekał na pracę Pana Sebastiana
"Trawnik" - to co widzimy trawnikiem nazwać nie można! Jak powinien wyglądać, możemy zobaczyć idąc na parking (u naszych sąsiadów). W celu uzyskania takiego efektu ilość ziemi wysypanej na terenie naszej wspólnoty jest nie wystarczająca, praktycznie trawa rośnie na glinie.
Uszkodzenie kosiarki - śmiechu warte, jeżeli ktoś ma trochę wiedzy technicznej to niech mi wytłumaczy, co można zepsuć w tak prymitywnym silniku (a tak, przewody można przeciąć).
Zbieranie gruzu - chciałem przypomnieć, że w ubiegłym roku była propozycja naszego mieszkańca aby gruz pozbierać. Z uwagi na "dużą" ilość chętnych to Pan Sebastian w tym roku zrobił porządek wzdłuż płotu, a efekty jego pracy możemy zobaczyć do dzisiaj. Jak dla mnie to minus dla zarządcy!
Sprawa odśnieżania - proszę Państwa jestem jedną z pierwszych osób wyjeżdżających rano z parkingu. Osobiście zastrzeżeń co do odśnieżania nie mam. Jeżeli Zarządca nie ustalił kwestii finansowych z osobą mającą odśnieżać teren naszej wspólnoty to mam pytanie Do kogo pretensje? Nikt z nas wolontariatu nie uprawia i Pan Sebastian tez.
Na koniec zostawiłem: kwestie umów, (przypominam podpisywane z opóźnieniem), uporządkowanie terenu po zamontowaniu dodatkowej latarni, zakup środków czystości i na koniec mój hit: propozycja prania brudnych pieluch w domu. Wg mnie opisane sytuacje przez Pana Sebastiana niezbyt dobrze świadczą o pracy zarządcy (by mieć pełny obraz i nie zostać posądzonym o stronniczość chciałbym poznać stanowisko drugiej strony).
Jestem lokatorem, który wprowadził się na nasze osiedle jako jeden z pierwszych. Pamiętam "sprzątanie" pierwszego Pana, pamiętam problemy na parkingu (włamania, kręcące się podejrzane osoby). Proszę Państwa jak tylko Pan Sebastian zaczął u nas pracę to klatki schodowe są czyste (zawsze pachnie po umyciu), skończyły się kradzieże na parkingu (prawdopodobnie), niskim kosztem posadzono żywopłot (pamiętacie Państwo kto wykonał krecią robotę), zasiano trawnik (który to prawdopodobnie "podupadł" po posypaniu go nawozem (Pan Sebastian musiał dostać takie polecenie).
Każdy z nas ma prawo się rozchorować, a nikt z nas nie ma prawa mieć o to do człowieka pretensji. Proszę postawić się w sytuacji Pana Sebastiana, który ma 52 szefów i każdy wydaje sprzeczne polecenia.
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony, bo to nie było moim celem. Chciałem tylko wywołać dyskusję mającą na celu przywrócenie Pana Sebastiana do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Śro 10:19, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,
nigdy nie miałam zastrzeżeń do pracy pana Sebastiana i muszę powiedzieć, ze cała sytuacja mocno mnie zaskoczyła. Nie rozumiem, dlaczego nie poinformowano mieszkańców o chorobie pana Sebastiana, tylko pozwolono na domysły, ze nie chce mu się przychodzić do pracy? Owszem, moze i rodzaj umowy nie przewiduje zwolnień lekarskich, ale są sytuacje, w których mozna sobie odpuścić sztywne trzymanie się przepisów i ta jak najbardziej do nich nalezy. Nie wiem tez, dlaczego nie pozwolono panu Sebastianowi na udział w zebraniu? Jest problem - trzeba rozmawiać, wyjaśniać! I to byłaby świetna ku temu okazja. A tak? PODOBNO wielu mieszkańców jest niezadowolonych, PODOBNO wielu ma pretensje, tylko szkoda, ze brak jakichkolwiek konkretów: kto? co? dlaczego?
Poza tym, w kwestii trawników i nie tylko - uwazam, ze wszelkie prośby i polecenia powinny być kierowane na pismie, przez odpowiednią osobę, bo, jak widać, inne formy się nie sprawdziły. Wtedy nie ma mowy o sprzecznych informacjach i pięćdziesięciu doradcach. Jest pismo - jest jasność. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wytrzymałby w pracy takiej sytuacji, gdzie wydawane są sprzeczne polecenia, a potem zawsze ktoś będzie miał pretensje.
Myślę, ze nie mozna zostawić tej sprawy ot tak, bez zadnego wyjaśnienia.
Update:
Dowiedziałam się, ze Constantia przygotowuje swoje pismo, w odpowiedzi na zarzuty pana Sebastiana, co, mam nadzieję, powinno rzucić na całość trochę więcej światła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka dnia Śro 13:55, 20 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muller
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:29, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,
również jestem bardzo zaskoczony sytuacją, zarzutami i formą całego tego zamieszania.
Nigdy nie miałem żadnych zastrzeżeń do Pana Sebastiana. Podobnie jak przedmówca doskonale pamiętam pierwszego sprzątającego, który tłukł się po klatkach w okolicach 5-6 rano rozsmarowując brud gdzie się da.
Od kiedy pojawił się Pan Sebastian zrobiło się czysto i spokojnie.
Trudno się odnosić teraz do pisma Pana Sebastiana nie mając odpowiedzi drugiej strony ale jeżeli prawdziwe są zarzuty odnośnie trawnika to są śmiechu warte. Prace związane z trawnikiem były spartaczone od samego początku i żadne działania Pana Sebastiana tego nie mogły pogorszyć.
W obliczu choroby, operacji i konieczności odpoczynku od prac fizycznych przez naszego byłego już dozorcy uważam, że żadnemu z nas korona z głowy by nie spadła jakby przez 2 miesiące sam pomyślał o wytarciu kilku schodów na swoim piętrze. Trawę każdy z nas także umie podlewać. Więc szkoda, że nie podano pomocnej ręki człowiekowi w potrzebie.
Na chwilę obecną uważam, że na tej zmianie tylko stracimy.
Zostaje więc czekać na oficjalne stanowisko zarządcy i zarządu wspólnoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quescik
Dołączył: 27 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Śro 11:04, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nikt nie będzie lepiej wykonywał pracy Pana Sebastiana. Niestety nie wszyscy tak uważają a przede wszystkim Ci którzy są winni i zrzucają na niego winę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|